Wyciszanie zasilacza.

W tym poscie, chciałbym opisać jak to prostym sposobem wyciszyć sobie nasz wyjący zasilacz.
Wiele tańszych zasilaczy, czy nawet tych droższych po prostu hałasuje.
Jednym to nie przeszkadza, a innym przeciwnie.
Jak temu zaradzić ? – Wymiana wentylatora, lub inna tańsza opcja.
Zapraszam ! 😉Zacznijmy od tego co będzie nam potrzebne.
Jest to oczywiście zależne jaką opcje wybierzemy.
Ja opisze opcje numer dwa. Czyli bardziej „techniczna” ale o tym później.

Kupując wentylator do naszego zasilacza należy zwrócić uwage na jego wielkość.
Standardowe wentylatory w zasilaczach to 80 mm.
Proponuje wybrać tanie, sprawne i wyjątkowo ciche wentylatory AC, oczywiście najwazniejsza jest jego glośność.

Sama wymiana zasilacza polega na, rozkręceniu zasilacza.
Następnie wyjęciu oryginalnego wentylatora z zasilacza.
Odcięciu dwóch kabelków ( Najczęsciej czerwony +, czarny – ). Tak usuwamy nasz stary wentylator.
Następną sprawą, jest podlączenie nowego wentylatora musimy odciać wtyczke 3 pinową. ( Z wentylatora ).
I podlączeniu ( czerwony do czerwonego, czarny do czarnego ).
Przewody od wentylatora, do przewodów zasilacza.

Aby nie bawić się w ucinanie tej wtyczki, w naszym nowym wentylatorze jest opcja, aby wentylator umieścić normalnie na miejsce starego a kabel zasilający podlączyć normalnie do płyty głównej.
Po prostu przeciągnąć kabel zasilający przez zasilacz ( otwory wentylacyjne ), lub kupić przedłóżkę poprzez który można zwiększyć zasięg naszego kabla zasilającego.

To tyle z opcji numer jeden, i wlaściwie torii. Teraz chciałbym przedstawić opcje numer dwa.
Czyli wlutowanie diód prostowniczych, aby zmniejszyć ilość obrotów.
( Zmniejszyć napięcie wentylatora, zmniejszająć przy tym ilość obrotów )

Potrzebujemy więc:
Mój poradnik :DD ,lutownice, 5+ Diód Prostowniczych,
Gdzie kupić ? – W każdym sklepie z elektroniką.

Ilość diod zależna jest od tego, o ile chcemy zmniejszyć ilość obrotów.
Proponuje nie lutować mniej niż 5. Po tym sprawdzimy o ile spadnie halas.
Jeśli nadal będzie za mało, można dolutować następne diody.

Mój sprzęt:
Zasilacz no-name ( Rubikon ) , Kilka diód prostowniczych, Lutownica.

Krok 1
Rozbieramy zasilacz, wymontowujemy wentylator.
Czyścimy nasz sprzęt z kurzu, któgo napewno sporo sie uzbierało.
200911171076

Tutaj widoczny jest wentylator, jak i jego kable zasilające.

200911171078

Krok 2
Następnym krokiem będzie ucięcie, gdzieś w połowie kabla czerwonego ( + ) bo to do niego będziemy lutować diody.
Nie mam dobrej jakości zdjęć samej diody, więc przedstawie jak należy lutować.
Dioda ma na początku srebrny pasek, diody lutujemy w ten sposób.

schemat

Mam nadzieje że rysunkiem wyżej, jakoś sprecyzowałem jak to ma wyglądać.
Po lutowaniu powinno wyglądać to mniej więcej tak.
.200911171081200911171079
Wszystko razem lączymy, lutujemy oraz układamy w zasilaczu.
Na przykład tak :
200911171086

3 Krok
Wszystko skręcamy, podlączamy. I to na tyle.
Cieszymy sie cichym zasilaczem !!  ]:-)
Mam nadzieje ze pomoglem.

Tak na koniec chciałbym pokazać, jak można sobie wyciszyć dysk zmniejszając jego drgania.
To już bardziej tak „fun”  😛
200911171084
Zwykła gąbka, zmniejsza drgania – zmniejszając hałas.

Zapraszam do czytania następnych moich postów.
Mam nadzieje że ten poradnik jest zrozumiały, i pomoże wam w wyciszeniu zasilacza 🙂

Komentarze

    1. W sumie, jeśli dobrze je ułożymy nie ma prawa to sie przesunąć a tym samym spowodować jakieś zwarcie.
      Co nie znaczy że kabelków nie owinąłem taśmą izolacyjną 😉 Zasilacz w każdym razie działa. Trafna uwaga 🙂

Dodaj komentarz